Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uroczystości na dworcu PKP w Jarosławiu upamiętniające 81. rocznicę pierwszego transportu do Auschwitz

Klaudia Oronowicz-Chudzik
Klaudia Oronowicz-Chudzik
W Jarosławiu, na dworcu PKP, przed tablicą upamiętniającą mieszkańców Ziemi Jarosławskiej, więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, odbyły się dziś uroczystości upamiętniające 81. rocznicę pierwszego transportu do KL Auschwitz.

Uroczystości zorganizowano z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich, Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady, który obchodzimy 14 czerwca. Organizatorami wydarzenia było Jarosławskie Stowarzyszenie „Ocalić Przeszłość dla Przyszłości” oraz Stanisław Kłopot, starosta jarosławski.

Rocznicę pierwszego transportu do Auschwitz obchodzono przed pamiątkową tablicą na dworcu PKP, z udziałem Wojskowej Asysty Honorowej z 14 dywizjonu artylerii samobieżnej. Tablica poświęcona została pamięci wszystkich więźniów z powiatu jarosławskiego, których udziałem była wywózka do niemieckich "konzentrazionslagier". Odsłonięto ją w 80. rocznicę pierwszego transportu do KL Auschwitz.

Musimy pamiętać, kto stał za nazizmem

Podczas uroczystości służby mundurowe odczytały apel ku pamięci ofiar oraz wykonały salwę honorową. Przedstawiciele władz miasta przypomnieli, dlaczego tak ważne jest czczenie pamięci ofiar niemieckich.

-Spotkaliśmy się tutaj po to, by uczcić pamięć ofiar wywiezionych do Auschwitz, ale też po to, aby uczyć i edukować młodsze pokolenia, czym jest nazizm. To ważne, aby pamiętać o tych tragicznych wydarzeniach, by nigdy więcej nie doszło do podobnych zbrodni

- powiedziała minister Anna Schmidt.

-Obozy koncentracyjne zbudowały siłę i charakter polskiego narodu. Musimy pamiętać, kto stał za nazizmem, bo anonimowość jest groźna dla naszej pamięci. Historia jest nauczycielką życia. Musimy wyciągać wnioski z tego cierpienia, by dalej budować państwo mocne, silne i niezawistne, oparte na naszych korzeniach

- powiedział starosta jarosławski Stanisław Kłopot

Przedstawiciel ofiar nazistowskich Andrzej Tokarz, syn Kazimierza Tokarza, który w wieku 19 lat, 14 czerwca 1940 roku został przywieziony w pierwszym transporcie do niemieckiego obozu zagłady Auschwitz, gdzie otrzymał numer 282, przytoczył wypowiedzi nazistowskiego zbrodniarza Karla Fritzscha.
Karl Fritzsch, zastępca komendanta obozu Auchwitz, zwrócił się do pierwszych 728 więźniów obozu, wyłącznie narodowości polskiej, przywiezionych 14 czerwca 1940 roku do obozu następującymi słowami:

Przybyliście tutaj nie do sanatorium, tylko do niemieckiego obozu koncentracyjnego, z którego nie ma innego wyjścia, jak przez komin. Jeśli się to komuś nie podoba, to może iść zaraz na druty. Jeśli są w transporcie Żydzi, to mają prawo żyć nie dłużej, niż dwa tygodnie, księża miesiąc, reszta trzy miesiące.

- Teren obozu otoczony był ogrodzeniem z drutu kolczastego, pod napięciem 220 voltów. A więc dotknięcie takich drutów kończyło się śmiercią - zaznaczył Andrzej Tokarz i przytoczył kolejną pamiętną wypowiedź Karla Fritzscha:

Dla nas wszyscy razem nie jesteście ludźmi, tylko kupą gnoju (…). Dla takich wrogów Trzeciej Rzeszy jak wy, Niemcy nie będą mieli żadnych względów i żadnej litości. Z prawdziwą przyjemnością przepędzimy was wszystkich przez ruszty pieców krematoryjnych. Zapomnijcie o waszych żonach, dzieciach i rodzinach, tutaj pozdychacie wszyscy jak psy.

- Te słowa niemieckiego zbrodniarza całkowicie obalają kłamliwe twierdzenia wielu zachodnich mass mediów, jakoby obozy koncentracyjne były polskie! - zaznaczył Andrzej Tokarz.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto