Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wernisaż wystawy znanego, jarosławskiego artysty Wacława Kochanowicza [WIDEO, ZDJĘCIA]

Klaudia Oronowicz-Chudzik
Klaudia Oronowicz-Chudzik
Wideo
od 16 lat
21 lipca miał miejsce wernisaż wspaniałej wystawy "Od 25 lat staram się tworzyć piękno" znanego, jarosławskiego artysty Wacława Kochanowicza. Ekspozycję można podziwiać w Galerii Rynek 6 Jarosławskiego Ośrodka Kultury i Sztuki do 11 sierpnia br.

Jak mówi nam Marzena Stęc, opiekun galerii i komisarz wystawy, na ekspozycji znajdują się wybrane obrazy pochodzące z różnych okresów twórczości artysty, nawiązujące do bliskich malarzowi miejsc, uwieczniające pejzaże, martwą naturę, kwiaty i ukochane konie.

Sylwetkę artysty przybliżyła nam córka i manager artysty, Alicja Kochanowicz-Grabuś

Wacław Kochanowicz urodził się w 1945 r. w Pruchniku. Od najmłodszych lat tworzył w każdej wolnej chwili. Wygrał wiele konkursów na szczeblu ogólnopolskim. Jego dzieła powstają w formule malarstwa sztalugowego - olej na płótnie.

- Tematy do swojej twórczości czerpie z lat dzieciństwa, ze wspomnień małego chłopca. Potrafi malować wszystko, a jego obrazy opowiadają o przemijającym, ale szczęśliwym świecie. Dzięki wyjątkowej wrażliwości przywraca życie kwiatom, koniom, ludziom a nawet przydrożnym kapliczkom i zapomnianym krajobrazom. Od dwudziestu pięciu lat, z fotograficzną dokładnością, za pomocą pędzla i olejnych farb, próbuje "Zatrzymać czas" - opowiada Alicja Kochanowicz-Grabuś.

Co tworzy i po co maluje?

- Kocham malarstwo i dzięki tej miłości spełniam się artystycznie - mówi o sobie sam artysta, Wacław Kochanowicz.

- Do dziś namalowałem około 200 obrazów. Większość to scenki rodzajowe, każdemu - bez względu na wiek - przywołujące na myśl najpiękniejsze czasy: lata pachnące dzieciństwem. Stosuję technikę "olej na płótnie". Bardzo dużą uwagę zwracam na światłocienie. Fotograficzna pamięć pozwala mi odtwarzać przyrodę, a także detale towarzyszące polskiej wsi, które w przyszłości będziemy oglądać w muzeach. Kocham konie, staram się w moich obrazach, oddawać nie tylko ich urzekające piękno ale i fakt, że od pokoleń były towarzyszami codzienności. Tworzenie daje mi spokój i ukojenie, pozwala zapomnieć o szarej rzeczywistości, przenosi w czasy bliskie ludziom mojego pokolenia a przede wszystkim - mojemu sercu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto