Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paulina Czwałga: "Moje marzenie to w przyszłości połączyć swoją pasję z tym czego się uczę"

Kamil Jaworski
Paulina Czwałga w 2015 r. zajęła 2. miejsce w ogólnopolskim konkursie na plakat do filmu „Miasto 44”.
Paulina Czwałga w 2015 r. zajęła 2. miejsce w ogólnopolskim konkursie na plakat do filmu „Miasto 44”. Archiwum
- Staram się, żeby na zdjęciach można było zobaczyć mój własny sposób postrzegania świata i ludzi - mówi o swoich fotografiach Paulina Czwałga z Jarosławia.

- Ze zdjęcia można wiele wyczytać. To jaką techniką zostało wykonane, jaka jest tonacja kolorów, co dominuje, świadczy często o osobowości fotografa. Kiedy oglądam wystawy grupowe znajomych, to bez problemu rozpoznaję, kto robił które zdjęcia. Każdy ma swój indywidualny styl. Ja też nad tym pracuję - mówi Paulina Czwałga.

Pasję do fotografowania zawdzięcza swojemu bratu, który kupił aparat i prawie go nie używał. Paulina często mu podkradała aparat, a fotografowanie z czasem zaczynało ją coraz bardziej wciągać. Powstała Jarosławska Agencja Fotograficzna. Grupa młodych fotografów stworzona przez Michała Macha i Tomasza Majchera.

Poszłam tam trochę z ciekawości, a trochę z chęci nauczenia się czegoś nowego. Wszystko potoczyło się szybko. Zaczęłam robić zdjęcia na miejskich wydarzeniach, fotografowałam przyjaciół i rodzinę. Wydarzenia to przecież ludzie, to oni je tworzą. I to właśnie ludzie są moim ulubionym motywem w fotografii. Fascynuje mnie, jak można ukazywać ich osobowość, emocje i charaktery. Lubię fotografię pozowaną, ale kiedy nie ma pozowania, to wtedy te emocje widać najlepiej - opowiada Paulina.

Bardzo wiele zawdzięcza spotkaniom i ludziom z JAF, gdzie wyrobiła sobie zupełnie nowe spojrzenie przez obiektyw. Podkreśla, że dzięki temu ma teraz dużo większą wyobraźnię i zdecydowanie więcej widzi, nawet podczas zwykłego spaceru po mieście. Na to wszystko duży wpływ ma również szkoła i kierunek, w którym się uczy. Chciałaby związać swoją przyszłość z fotografią, a nauka w technikum, gdzie uczy się obróbki grafiki, rozszerza jej wiedzę. Planuje już studia, choć ma jeszcze trochę czasu, żeby tę decyzję dobrze przemyśleć.

- Moim największym marzeniem jest połączyć to, czego uczę się z tym, czym pasjonuję się po szkole, czyli z fotografią. Jeszcze nie wiem, w jaki sposób to połączę. Chcę iść na studia dzienne na kierunek związany z grafiką, a w weekendy robić coś z fotografią - planuje.

Swoją wiedzę techniczną Paulina wykorzystuje z powodzeniem w swoich pracach. Jej ostatnią fascynacją jest fotomontaż, dzięki któremu przedstawia ludzkie sylwetki unoszące się w powietrzu.

- Lubię eksperymentować, tworzyć coś nowego, własnego, nie do końca realnego. Teraz staram się ukazywać ludzi, którzy lewitują. Lubię pracować w studio, ale jeszcze bardziej uwielbiam plenery. Kocham łączyć piękno człowieka z pięknem przyrody. Fascynują mnie sesje rodzinne, np. zwykłe wiejskie podwórko i obraz mieszkającej tam rodziny. Niby nic szczególnego, ale można to przedstawić w sposób niezwykły.

Ma za sobą już pierwszą wystawę w galerii Attavantich, gdzie wspólnie z Justyną Bodek pokazywały pasjonatów z przeróżnych dziedzin życia, ale takich jak one, bardzo zaangażowanych w to co robią. - Są takie chwile, że przez fotografię brakuje mi czasu na naukę, życie osobiste i obowiązki w domu. Na pewno nic nie jest w stanie mnie zniechęcić, do tego, żeby robić to dalej.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto