Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tworzy archiwum jarosławskich motocyklistów

Kamil Jaworski
- Wspaniale jest badać te historie. Spełniam się w tym i pochłania mnie to od wielu lat. Mam z tego powodu wielka satysfakcję – mówi Leszek Luty.
- Wspaniale jest badać te historie. Spełniam się w tym i pochłania mnie to od wielu lat. Mam z tego powodu wielka satysfakcję – mówi Leszek Luty. Kamil Jaworski
Leszek Luty kilka lat temu stworzył Motocyklowe Archiwum Jarosławia. Zebrał mnóstwo materiałów, ale jak sam przyznaje - wiele czeka jeszcze na odkrycie.

Wszystko zaczęło się 17 lat temu na wystawie „Stare motocykle” w ówczesnym Zespole Szkół Spożywczych w Jarosławiu. Leszek był wtedy członkiem Jarosławskiego Klubu Motocykli „Red Dragon”, który zorganizował to wydarzenie. - Były tam stare motocykle, stare części, silniki. Pojawił się album, w którym było wiele starych zdjęć jarosławskich motocyklistów. Przyniósł go pan Daniel Kondrat, syn jarosławskiego zawodnika Leopolda Kondrata. Opowiadał mi o ojcu, o jego kolegach, zawodnikach sekcji motocyklowej z Jarosławia: o Leopoldzie Dudziaku, Mieczysławie Maciejowskim, Józefie Kowalskim. Byli to motocykliści końcówki lat 40. – wspomina Leszek Luty.

Po rozmowach z Danielem Kondratem, zaczął szukać kontaktów. Dzwonił, umawiał się na spotkania i pozyskiwał coraz więcej materiałów.

- Ludzie chętnie przekazywali mi stare zdjęcia. Tak jest do dzisiaj. Jeżeli dla kogoś są tak cenne, że nie może ich oddać, wtedy je pożyczam i skanuję, albo fotografuję, a potem zwracam właścicielom. Wzbudzam zaufanie u ludzi i to pomaga – przyznaje.

Kiedy materiałów uzbierało się już naprawdę sporo, pojawił się pomysł żeby archiwum pokazać ludziom. - Już wiele lat temu pojawił się pomysł strony internetowej. Jednak moja wiedza o komputerach ogranicza się do niezbędnego minimum, a nie znalazłem nikogo, kto chciałby to zrobić za darmo. Pomysł upadł i nic z tego nie wyszło – wspomina.

W końcu powstała internetowa baza fotografii

Przełomem okazał się rok 2009. Wtedy prezes nowo powstałego klubu motocyklowego „Motorbike Drivers Team” zaproponował mu wzbogacenie klubowej strony o zakładkę poświęconą historii jarosławskich motocyklistów. - Ta propozycja dała mi impuls. Zmotywowała mnie do intensywniejszego szukania nowych materiałów. Dzisiaj Motocyklowe Archiwum Jarosławia jest już odrębnym bytem. Ja zbieram materiały i je opracowuję, natomiast stroną techniczną zajmuje się Jacek Gajda – mówi.

Efekty tych prac można zobaczyć pod adresem: www.motoarchiwumjaroslawia.pl oraz na Facebooku Motocyklowego Archiwum Jarosławia.

- Ciągle rozmawiam z ludźmi, którzy chętnie opowiadają o dawnych czasach. Odnajduję nowe wątki. Z lepszym czy gorszym skutkiem, potem takie tropy podejmuję. Czasem zdarza się, że ludzie sami do mnie dzwonią, bo gdzieś usłyszeli czy przeczytali o mnie – mówi Leszek Luty.

To co udało mu się zebrać, może już być materiałem na książkę, ale jak sam mówi, jest jeszcze na to za wcześnie. W zeszłym roku Zbigniew Zięba udostępnił mu materiały z 1906 r., które wyznaczyły nowy początek archiwum. - Był to wycinek prasowy odnotowujący wyścig motocyklowy w Jarosławiu. Gdyby taka książka powstała wcześniej byłaby niekompletna. Jest jeszcze dużo materiałów, do których mam nadzieje dotrzeć. Temat nie jest zamknięty i zbadany do końca - twierdzi.

- Harley-Davidson zaczął produkować motocykle w 1903 roku, a w 1906 był już w mieście wyścig motocyklowy. To pokazuje, że w Jarosławiu żyli motocyklowi prekursorzy – zauważa.

Złote czasy tuż po wojnie

Sekcja motocyklowa Rzemieślniczego Klubu Sportowego powstała w Jarosławiu w 1946 roku. Swoją siedzibę miała przy ul. Lubelskiej w budynku Cechu Rzemiosł Różnych. W 1950 r. RKS połączył się z Kolejowym Klubem Sportowym „Ruch”. Powstał Rzemieślniczy Klub Sportowy „Kolejarz”. - Działalność tej sekcji to złoty okres sportów motocyklowych w Jarosławiu. Z tego czasu zachowało się najwięcej pamiątek i archiwaliów – mówi Leszek Luty.

Pod tą nazwą sekcja działała do 1957 roku, kiedy to stała się częścią JKS. I również w tym roku niestety zakończyła działalność. Pierwsze zawody żużlowe w Jarosławiu rozegrano w 1947 roku na stadionie szkolnym przy ul. Piekarskiej. Żużel istniał w mieście 5 lat, do 1952 roku.

- Do 1948 roku Jarosław był niekoronowaną żużlową stolicą Podkarpacia – zaznacza Leszek Luty. W 1948 powstał tor żużlowy na stadionie Resovii. W Jarosławiu także postanowiono zbudować tor z prawdziwego zdarzenia. Tor na stadionie szkolnym był prowizoryczny. Pojawił się pomysł budowy nowego, na stadionie JKS. W 1950 roku zaczęto już robić pierwsze prace, ale natrafiono na mogiły pochowanych tam podczas II wojny światowej żołnierzy niemieckich. Prace przerwano i już nigdy ich nie wznowiono. - Może gdyby ten tor powstał, to historia potoczyłaby się inaczej. Według mnie Jarosław stracił wtedy wielką szansę na „duży żużel” - twierdzi autor archiwum.

Jarosławscy motocykliści to jednak nie tylko żużel. Organizowali cyklicznie miejskie wyścigi uliczne czy rajdy terenowe. Wyjątkowym wydarzeniem w historii sekcji, był też mecz piłki nożnej na motorach. Wiosną 1950 roku na stadionie JKS, rozegrały go drużyny RKS „Kolejarz” z Jarosławia i sekcja motocyklowa Rzeszowskiego Towarzystwa Kolarzy i Motorzystów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto