Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od piątku ma się rozpocząć miesięczny protest rolników. Mają blokować przejścia graniczne i drogi [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Ministrowie rolnictwa przeprowadzili inspekcję polsko-ukraińskich przejść granicznych. Z kolei w Krasiczynie z rolnikami spotkał się komisarz UE ds. rolnictwa J. Wojciechowski.
Ministrowie rolnictwa przeprowadzili inspekcję polsko-ukraińskich przejść granicznych. Z kolei w Krasiczynie z rolnikami spotkał się komisarz UE ds. rolnictwa J. Wojciechowski. MRiRW/X/Facebook, J. Wojciechowski/Facebook
Blokadę dróg dojazdowych do wszystkich polsko-ukraińskich przejść granicznych oraz autostrad i dróg w całej Polsce zapowiadają od piątku związkowcy z NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Tymczasem ministrowie rolnictwa rozpoczęli inspekcję przejść granicznych pod kątem importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Wyniki niekiedy są zaskakujące.

- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny - argumentują członkowie rolniczej Solidarności.

Zapowiadają, że akcja rozpocznie się w najbliższy piątek, 9 lutego, o godz. 10 i może potrwać do 10 marca.

W sobotę i niedzielę inspekcje polsko-ukraińskich przejść granicznych przeprowadzili minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz wiceministrowie Michał Kołodziejczyk i Stefan Krajewski. C. Siekierski był m.in. na przejściach w Korczowej, Medyce i Hrebennem.

- Jesteśmy na stacji przeładunkowej w Medyce. Tu przyjeżdżają pociągi ze zbożem, cukrem i innymi towarami, także tymi przemysłowymi z Ukrainy. Dalej, albo jadą one tranzytem, albo są przeładowywane w stronę Niemiec i w stronę naszych portów. Część towarów jednak trafia także na obszar Polski - z Medyki relacjonował C. Siekierski.

Po wizycie w Hrebennem dodał:

- Potwierdza się też nadmierny import na polski rynek cukru, oleju i przetworów zbożowych takich jak: mąki, śruty zbożowe, szczególnie kukurydziane. Niepokoi również, że końcowymi odbiorcami wielu transportów są kraje bałtyckie: Litwa i Łotwa. Można przypuszczać, że towary w nich przewożone trafią z powrotem do Polski.

Ministrowie zapowiedzieli wzmocnienie służb kontrolnych na granicy. Jak z ich pracą jest obecnie? Sprawdził to wiceminister Kołodziejczak i opisał w dosadnych słowach.

- Pod Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podlega taka instytucja jak Stacja Chemiczno Rolnicza. Tak się składa, że to ja sprawuję nad nią nadzór. 17 oddziałów okręgowych i traf chciał, że do żadnego z pierwszych wydzwonionych nie da się dodzwonić i połączyć z dyrektorem. Wymówki: "Popsuła nam się brama" (Warszawa), "Dyrektor jest na mieście" (Lublin), "Jest ślisko" (Białystok). To jest praca w urzędzie czy jakimś prywatnym folwarku?? - dziwi się Kołodziejczak.

We wtorek (6 lutego) na przejściu granicznym w Korczowej ma się odbyć kolejne posiedzenie Zespołu ds. rolnictwa i obszarów wiejskich, powołanego przez wojewodę podkarpackiego Teresę Kubas-Hul.

Wydaje się jednak, że takie działania, pomimo ich intensywności, nie odwiodą członków rolniczej Solidarności od rozpoczęcia protestu. W poniedziałek wieczorem o nowym proteście mieli rozmawiać członkowie Podkarpackiej Oszukanej Wsi. Oni swój protest zawiesili na początku stycznia. W zawieszeniu jest również protest przewoźników.

W niedzielę protestowali w Krasiczynie, gdzie w konferencji Europa Karpat uczestniczył komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Wyszedł do rolników, którzy trzymali transparenty "Stop dyktaturze Brukseli", "Zielony (nie)ład".

- Przeciwstawiłem się bardzo mocno przedłużeniu liberalizacji handlu z Ukrainą bez ograniczeń. To moje veto spowodowało, że sprawa znalazła się na posiedzeniu komisji. To moje veto spowodowało, że są ograniczenia w imporcie, na pewno będą w imporcie cukru, mięsa drobiowego i jaj. Nie wiemy jeszcze, jak daleko pójdą te ograniczenia. Ja chcę, żeby poszło jak najdalej. (...) Jeżeli jakiegoś towaru będzie wpływało za dużo, wniosek rządu do Komisji Europejskiej i komisja w bardzo szybkiej procedurze wprowadzi ograniczenia takie, jakie były niezbędne, z całkowitym zatrzymaniem importu włącznie, jest taka klauzula bezpieczeństwa - twierdzi J. Wojciechowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Od piątku ma się rozpocząć miesięczny protest rolników. Mają blokować przejścia graniczne i drogi [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto