Grób Polskiego Legionisty miał być zlikwidowany. Nie pozwolił na to mieszkaniec Jarosławia

Jakiś czas temu, gdy pan Czesław Kucab spacerował po Nowym Cmentarzu w Jarosławiu, zauważył grób przeznaczony do likwidacji.

- Zwykle nie przykuwam uwagi do takich rzeczy. Często tak się dzieje, że gdy nie ma kontaktu z rodziną i nikt się grobem nie interesuje, to jest on niestety likwidowany – tłumaczy pan Czesław, mieszkaniec Jarosławia.

– Wtedy jednak coś mnie tknęło. Zatrzymałem się, by odgarnąć liście i przeczytać inskrypcję. Zamurowało mnie. Pochowany był tam por. Bolesław Przewoźniczek. Ten młody człowiek zginął, bo walczył za naszą Ojczyznę! Nie mogłem tego tak zostawić. Takim ludziom należy się pamięć. Zrobiłem wszystko, by historia znalazła swój pozytywny kres - dodaje.

Pan Czesław Kucab kontaktował się z wieloma instytucjami, również z Instytutem Pamięci Narodowej. Trochę to wszystko trwało, ale ostatecznie grób por. Bolesława Przewoźniczka został odrestaurowany z inicjatywy Oddziału IPN w Rzeszowie.

Urodzony 13 lutego 1897 r. w Wadowicach porucznik Bolesław Przewoźniczek poświęcił się Ojczyźnie, już w wieku 18 lat wraz z Kompanią Marszową Legionów ruszył na front. Po kryzysie przysięgowym służył w Polskim Korpusie Posiłkowym i po próbie przejścia II Brygady przez front pod Rarańczą (15-16 luty 1918 r.) został internowany przez Austriaków w Bustyahaza i wysłany 12 kwietnia 1918 r. na front włoski do Udine.

Po odzyskaniu niepodległości wstąpił do Wojska Polskiego. Dekretem z 18 marca 1919 r. mianowany ppor. piech. z dniem 1 marca 1919 r. i jednocześnie przeniesiony do 1. pp. Leg. Zmarł w wieku 25 lat, w wyniku odniesionych ran na polu bitwy.

23 listopada br. uczczono pamięć zmarłego Legionisty i poświęcono miejsce jego spoczynku. W uroczystości udział wzięli m.in. znalazca grobu Czesław Kucab, dyrektor Oddziału IPN w Rzeszowie Dariusz Iwaneczko, poseł Tadeusz Chrzan, starosta jarosławski Stanisław Kłopot oraz wiceburmistrz Jarosławia Dariusz Tracz. Wydarzenie miało również oprawę wojskową, dzięki żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej z 34 batalionu lekkiej piechoty z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, a żołnierską mogiłę poświęcił dominikanin, o. Jacek Skupień.