Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lwów po nocnym ataku rakietowym: nie czuć strachu, tylko jeszcze większą nienawiść [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
W ten budynek trafiła rosyjska rakieta.
W ten budynek trafiła rosyjska rakieta. Lwowowska Obwodowa Administracja Państwowa
W wyniki dzisiejszego ataku rakietowego Rosjan na Lwów zginęło pięć osób. Wśród nich 32-letnia Anastazja Seniw, parafianka Katedry Lwowskiej i aktywna wolontariuszka Fundacji „Dajmy Nadzieję”, uczestniczka praktyk zawodowych Fundacji św. Jadwigi. Śmierć poniosła również jej mama Myrosława Sadowa.

Spis treści

Abp M. Mokrzycki, metropolita lwowskiej o jednej z dzisiejszych ofiar: Opiekowała się nieuleczalnie chorymi dziećmi

- Dzisiaj w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Lwów zginęła nasza parafianka i aktywna wolontariuszka naszej Fundacji "Dajmy Nadzieję", uczestniczka praktyk zawodowych Fundacji św. Jadwigi Anastazja Seniw oraz jej mama. Pochylamy się w modlitwie i prosimy Ojca Miłosiernego, aby przyjął ich do Swego Domu, a bliskim otarł łzy smutku i nie pozwolił pogrążyć się w rozpaczy. Anastazja była osobą pełną życia i entuzjazmu, dobroci i radości - poinformowała Bazylika Metropolitalna p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie.

Pani Anastazja miała 32 lata. Początkowo podawano, że miała 21 lat, jednak w południe informacje te sprostował Maksym Kozicki, przewodniczący Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.

- Anastazja, 32 lata. Myrosława, 60 lat, matka Anastazji. Mychajło, 35 lat. Iryna, 63 lata - wiek dzisiejszym ofiar ataku Rosjan precyzuje M. Kozicki.

Śmierć pani Anastazji, a także jej mamy Myrosławy jest szokiem dla społeczności skupionej wokół lwowskiej katedry.

- Skutki trwającej wojny w Ukrainie tej nocy odczuliśmy także we Lwowie. Chociaż syreny ogłaszały nam niebezpieczeństwo, jednak nie wszyscy zdążyli uciec do schronów. Spadające rakiety uderzyły w budynki mieszkalne i odebrały życie czterem osobom, w tym także dwójce wiernych z naszej archidiecezji, katedry lwowskiej. Zginęła matka z córką Anastazją, która była bardzo zaangażowana w naszą fundację "Dajmy nadzieję". Opiekowała się nieuleczalnie chorymi dziećmi. Proszę o modlitwę za nich, a także o rychły pokój dla Ukrainy - twierdzi ks. abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski.

Victor Halczyński dla Nowin: moje biuro zostało zniszczone

Wystrzelona z Morza Czarnego rosyjska rakieta, w czwartek przed godz. 2 w nocy trafiła w zabytkowy budynek w centrum Lwowa, przy ul. Stryjskiej 50/76.

- Budynek zbombardowany w nocy we Lwowie to jedna z ważnych realizacji mieszkaniowych z lat dwudziestych XX wieku, element polskiego dziedzictwa kulturowego. Nie dożył setki, chociaż przetrwał II wojnę światową i czasy ZSRR - na facebookowej grupie "Polacy we Lwowie" napisał pan Michał.

W ten budynek trafiła rosyjska rakieta.Lwowowska Obwodowa Administracja Państwowa

- Nie jest to ścisłe centrum miasta, przy Rynku, nieco dalej, ale środek miasta. Rano przyszedłem do pracy i zobaczyłem, że moje biuro zostało zniszczone. Od wybuchu rakiety wypadły szyby w oknach. Nie możemy pracować na miejscu. Policja dokumentuje rosyjskie zbrodnie, robi zdjęcia, dopiero po tym posprzątamy - mówi Nowinom Victor Halczyński, rzecznik prasowy Kredo Banku we Lwowie.

- Zwykle ataki były w infrastrukturę, przy ziemi. Teraz rakieta uderzyła w górne piętra budynku mieszkalnego. Można powiedzieć, że już nie ma półtora piętra - dodaje V. Halczyński.

W wyniku ataku zginęło pięć osób. 40, w tym jedno dziecko, zostało rannych. Uszkodzonych zostało 35 budynków. Obrona przeciwlotnicza strąciła 7 z 10 rakiet wystrzelonych przez Rosjan z Morza Czarnego. Uszkodzonych zostało kilkadziesiąt samochodów.

Prof. A. Tokarski dla Nowin: nie ma strachu, jest jeszcze większa nienawiść

- Nie, nie ma strachu czy tym bardziej paniki we Lwowie. Jest za to jeszcze większa nienawiść do agresorów - przekazuje Nowinom prof. Andrzej Tokarski, lekarz neurochirurg, dyrektor wojskowy Wieloprofilowego Szpitala Klinicznego Intensywnej Terapii i Nagłej Pomocy Medycznej we Lwowie.

Jak dodaje, Lwów funkcjonuje normalnie. Jest prąd, działają telefony, komunikacja miejska, czynne są sklepy i apteki. Wyłączone są tylko okolice miasta bezpośrednio dotknięte atakiem.

- Jedynie przez ok. 20 minut nie było sygnału telefonii komórkowej - twierdzi prof. Tokarski.

Ataku dokonano w 498. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Czy po półtora roku i kilku miesiącach względnego spokoju, mieszkańcy Lwowa nie przyzwyczaili się do zagrożenia i nieco je lekceważą?

- Gdy zawyją syreny alarmowe, nie wszyscy schodzą do schronów. Część osób na pewno tak, to głównie rodziny z dziećmi. Starsi często nie. Ja mam 65 lat, moja żona 63. Gdy słyszymy dźwięk syreny alarmowej nie idziemy do schronu - mówi prof. Tokarski. Dzisiejsza rakieta trafiła w dom znajdujący się zaledwie ok. 400 metrów od jego mieszkania.

- Tak, zdecydowanie niektórzy lekceważą. Ludzie nieco się przyzwyczaili i nie wszyscy schodzą do schronów. Myślę, że po dzisiejszym ataku to się zmieni i znów schrony będą się szybko zapełniać - twierdzi V. Halczyński.

Jak podał Maksym Kozicki, przewodniczący Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej, "w nocy wróg zaatakował nasz region od strony Morza Czarnego pociskami Kalibr. Dowództwo Lotnictwa „Zachód” Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczyło siedem pocisków rakietowych nad Obwodem Lwowskim".

- To był największy atak na infrastrukturę cywilną we Lwowie od początku wojny. Uszkodzone ponad 50 mieszkań, okna powybijane w ponad 200 mieszkań, większość - w centralnej części miasta. Uszkodzonych zostało również ponad sto samochodów. Atak dotknął również budynek szkoły - poinformował Andrij Sadowy, mer Lwowa.

Skutki nocnego ataku rakietowego Rosjan na Lwów.

Potężny atak rakietowy Rosjan na Lwów w Ukrainie. Najcięższy...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lwów po nocnym ataku rakietowym: nie czuć strachu, tylko jeszcze większą nienawiść [ZDJĘCIA] - Przemyśl Nasze Miasto

Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto