Do Przeworska wrócą szczątki księcia ordynata Andrzeja Lubomirskiego [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piątkowe rozmowy dotyczyły m.in. szczegółów sprowadzenia do Przeworska szczątków księcia ordynata Andrzej Lubomirskiego, ostatniego ordynata, który zmarł na obczyźnie 70 lat temu. Inicjatywa sprowadzenia ich z zagranicy wypłynęła ze strony Regionalnego Towarzystwa Naukowego. Podczas konferencji ustalano szczegóły ponownego pochówku na ziemi przeworskiej. Ponadto zgormadzeni rozmawiali o wykonaniu tablicy w kaplicy Grobu Bożego oraz ławeczki-pomnika w Zespole Pałacowo-Parkowym. Padł również pomysł nadania imienia Andrzeja Lubomirskiego wyremontowanemu, zabytkowemu budynkowi oranżerii.

Jak ustalono, prochy Księcia Lubomirskiego mają spocząć w kryptach rodowych rodu Lubomirskich pod Kaplicą Bożego Grobu w Bazylice p.w. Ducha Świętego w Przeworsku najprawdopodobniej w listopadzie br.

- Ta inicjatywa jest od kilku miesięcy już procedowana. W tym momencie jesteśmy na bieżąco w kontakcie z konsulatem i z władzami państwowymi, aby sprawnie wszystko przebiegało. Sam pogrzeb planowany jest w okolicach listopada, kiedy przypada rocznica śmierci Andrzeja Lubomirskiego. Myślę, że ta data nie jest zagrożona, chyba że wydarzy się coś w trakcie, ale mocno się przygotowujemy, by wszystko przebiegało zgodnie z planem. Stąd też tak zacne grono Komitetu Honorowego, aby podnieść rangę całego wydarzenia – informuje nas dyrektor Muzeum w Przeworsku dr Łukasz Mróz, sekretarz Komitetu Honorowego.

- Andrzej Lubomirski to znany działacz gospodarczy, społeczny, kulturalny, człowiek religijny. Był znaną postacią w swoim środowisku. Choć warto pamiętać, że odgrywał znaczącą rolę nie tylko w powiecie przeworskim, ale również w kraju. Bronił naszego dziedzictwa kulturowego! Niestety, z tak wspaniałego działacza, został tylko uchodźca, który wylądował w Brazylii i tam zmarł – przypomina postać Lubomirskiego, starosta przeworski Bogusław Urban, który jest przewodniczącym Komitetu Honorowego.

- Sprowadzenie jego zwłok jest naszą powinnością historyczno-społeczną, takim dobrym zwyczajem. Nie może być tak, że korzystamy z jego majątku, a o nim zapominamy. Przecież mieszkańcy powiatu przeworskiego korzystają z Zespołu Pałacowo-Parkowego, z kolei wąskotorowej, a to wszystko jest dziełem Lubomirskiego. Jego zasługi dla powiatu są nie do przecenienia – zaznacza starosta.

Podczas konferencji połączono się z prawnuczką Marii Lubomirskiej-Tyszkiewiczowej, która również przypomniała wielkie zasługi swojego wuja i podziękowała członkom Komitetu Honorowego.

- Dziękuję członkom Komitetu Honorowego, którzy poświęcili swój czas i wysiłek, aby umożliwić powrót Księcia Lubomirskiego do Polski. Cieszę się, że jego szczątki będą właśnie w Przeworsku. Dzięki waszej determinacji i zaangażowaniu, wszyscy będziemy mogli oddać mu należny szacunek – mówiła na spotkaniu Bożena Mytkowicz – przedstawiciel rodziny, prawnuczka Marii Lubomirskiej, siostry Andrzeja Lubomirskiego