Kilka lat temu na zlecenie starostwa powiatowego opracowano 3 warianty, które leżą w szufladzie.
Szacunki są różne. Koszt od 30 do nawet 70 mln zł. Starosta jarosławski Tadeusz Chrzan z PiS zapewnia, że robi wszystko żeby inwestycja ruszyła. Jego zdaniem najlepsza byłaby droga dojazdowa od węzła obwodnicy (huta), most i wylot na drodze do Sobiecina.
- Tam buduje się wielkie osiedle. Z niego byłaby droga na wprost, która nie dociążałaby ronda w Szówsku – uzasadnia.
W budżecie państwa most się jednak nie znalazł. Starosta mówi jednak, że temat nie upadł.
- Mówiłem, że to byłoby najlepsze wiedząc, że pewnie tak się nie stanie. Myślę, że z poziomu ministerstwa i jego jednostek inwestycja zostanie zrealizowana. Jestem przekonany, że niebawem powstanie harmonogram prac. Nie mogę podać jednak żadnych terminów – wyjaśnia.
Powiat nie zapisał żadnych pieniędzy w budżecie na 2017 rok w związku z mostem. Dlaczego? Starosta mówi, że byłoby to przedwczesne.
- Złożyłem deklarację, że drogi dojazdowe wykonają samorządy. Zapewniam, że mamy takie zdolności finansowe, że kiedy pojawi się konieczność ich budowy, zaangażujemy się – mówi Chrzan.
Po przegłosowaniu budżetu państwa, poseł PSL Mieczysław Kasprzak napisał na Facebooku, że chciał zgłosić poprawkę na 58 mln zł o budowie mostu, ale nie dostał szansy.
- Po przyjęciu budżetu widać, że nie ma zabezpieczonych pieniędzy na nowy most w Jarosławiu. Dlatego zapewnienie starosty, że ta inwestycja może ruszyć już w tym roku, są naprawdę mało realne. Jeśli mu się jednak uda, będę mu kibicował, bo ten most jest potrzebny. Na razie mamy jedynie populizm starosty – ocenia Kasprzak.
Tymczasem starosta ma już dalsze plany. Nową drogę chciałby przedłużyć dwoma krótkimi łącznikami: do DW 865 i dalej do DW 870.
- Te dwa „bajpasy” to rozwiązanie na najbliższe 30 lat. Jesteśmy już po wstępnych rozmowach. To kwestia samorządu województwa i nasza – mówi Chrzan.
W starania włączyła się też posłanka PiS Anna Schmidt-Rodziewicz. Niedawno w tej sprawie apelował do niej także burmistrz Jarosławia.
- Złożyliśmy pismo do ministra Andrzeja Adamczyka przez szefa komisji infrastruktury Bogdana Rzońcę. To inicjatywa wszystkich 19 podkarpackich posłów PiS. Czekamy na odpowiedź ministerstwa. Będziemy zabiegać o to do skutku. Cieszę się też, że burmistrz wspiera ten pomysł. Ale czemu nie wystąpił z taką inicjatywą kiedy objął władzę. Co miasto robiło kiedy rządziła poprzednia ekipa? My spokojnie robimy swoje – zapewnia.
Schmidt-Rodziewicz liczy, że w tej sprawie pomoże też Marek Kuchciński.
- To wsparcie nie bez znaczenia, bo to druga osoba w państwie. A mówienie, że coś przepadło to sianie czarnej propagandy. Miło, że poseł Kasprzak przypomniał sobie o moście. Przypominam, że był wiceministrem gospodarki i członkiem partii która współrządziła przez 8 lat. Nie pamiętam żeby wtedy były jakiekolwiek kroki w tym temacie – mówi posłanka.
Z zarzutami pod swoim adresem nie zgadza się Mieczysław Kasprzak.
- Niech już przestaną stosować ten wytrych, a wezmą się do roboty. W Jarosławiu w tym czasie budowaliśmy autostradę i obwodnicę. To mało? Wszystkiego naraz nie da się zrobić, bo budujemy za środki z budżetu państwa, a nie wygranej w Lotto – komentuje poseł PSL.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?