29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został przeniesiony z 10 stycznia na 31 stycznia. W jarosławskim sztabie podobnie jak przed rokiem, będzie 150 wolontariuszy. Część z nich już ma swoje puszki. Pierwsze pieniądze zostały już zebrane. To dzięki e-skarbonce i stacjonarnym puszkom, które znajdują się w Jarosławiu oraz w innych miejscach powiatu jarosławskiego.
Listę puszek stacjonarnych znajdziecie tutaj:
Jak dowiedzieliśmy się w jarosławskim sztabie WOŚP, w tym roku puszki stacjonarne cieszą się dużym zainteresowaniem. Jedna z nich została zapełniona błyskawicznie.
W tym roku nie odbędą się duże imprezy. A te wydarzenia, które się odbędą, będą zorganizowane w reżimie sanitarnym.
- Teraz wydajemy identyfikatory, musimy zachować przy tym odstępy. Jeden wolontariusz jest umawiany na konkretną godzinę. Robimy mini szkolenie, wydajemy materiały, potem przerwa na wietrzenie i przychodzi kolejny
- mówi Teresa Krasnowska, szefowa sztabu WOŚP w Jarosławiu.
Wolontariusze dostają dwie maseczki, płyn do dezynfekcji, identyfikator, serduszka i flagę finału.
Kwesta w niedzielę 31 grudnia, nie będzie różnić się szczególnie od tych z poprzednich lat. - Liczymy się z tym, że będzie co oczywiste, mniej ludzi na ulicach. Nie będzie pewnie super wyniku, ale patrzymy optymistycznie - mówi Teresa Krasnowska.
W tym roku jarosławski sztab zajmuje się również Przeworskiem, ponieważ w powiecie przeworskim nie udało się zawiązać sztabu. - Nie uruchamiamy punktów z herbatą. Wolontariusze muszą sobie zadbać o to sami. Będzie tylko jeden punkt, taki który będzie wydawał suchy prowiant i herbatę do termosu. Cały czas jesteśmy w kontakcie z powiatowym inspektorem sanitarnym - mówi szefowa sztabu WOŚP.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?