Policjanci zatrzymali pijanego traktorzystę. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie!

W środę (12 lipca) około godz. 18, dzielnicowi z komisariatu w Pruchniku podczas patrolowania miejscowości Rokietnica, zauważyli kierującego ciągnikiem rolniczym. Mundurowi podejrzewali, że jego kierowca może być nietrzeźwy, dlatego zatrzymali go do kontroli drogowej.

- W trakcie czynności policjanci wyczuli od 48-letniego mieszkańca gminy Rokietnica alkohol. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że traktorzysta wsiadł za kierownicę po tym, jak pił alkohol. Mężczyzna miał 2,64 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje asp. sztab. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. - Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy - dodaje asp. sztab. Długosz.

48-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn grozi mu kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat, a także zakaz prowadzenia pojazdów.

W tym przypadku nie doszło do tragedii, do której często doprowadzają pijani kierowcy. Niedawno pisaliśmy o wypadku w Falejówce koło Sanoka. Siedzący na błotniku ciągnika mężczyzna spadł i został przygnieciony przez traktor. Zginął na miejscu. Kierujący ciągnikiem był pijany i uciekł z miejsca wypadku.

- 31-letni mieszkaniec powiatu sanockiego został zatrzymany. W trakcie przesłuchania przyznał się do kierowania ciągnikiem i spowodowania wypadku. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności – informowała nas wówczas aspirant sztabowy Anna Oleniacz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Sanoku.

W tym roku doszło już do kilku śmiertelnych wypadków z udziałem kierowców ciągników rolniczych. Dlatego policjanci apelują o zachowanie ostrożności podczas wykonywania różnego rodzaju prac polowych i leśnych. I choć to oczywiste, to pamiętajmy, że po alkoholu nie prowadzimy żadnych pojazdów, bo możemy doprowdzić do tragedii.