Uczniowie z Jarosławia, którzy pracują nad aplikacją dla pszczelarzy, dostają pomoc i wsparcie

Przypomnijmy, że chodzi o aplikację, która ma pokazywać m.in. poziom zapełnienia ula, to czy miód jest gotowy do zebrania czy informować o tym jaka jest temperatura wewnątrz ula.

- Pierwszy raz spotkałem się z tym, że młodzież w wieku licealnym podjęła temat takiej aplikacji. Dlatego się tym zainteresowałem. Chodziło nam o to, aby dać im możliwość wykazania się

– mówi Tomasz Łysoń, prezes przedsiębiorstwa pszczelarskiego "Łysoń", firmy zajmującej się produkcją sprzętu pszczelarskiego.

- Ważny jest także element edukacyjny. Zderzenie projektu z rzeczywistością. A więc projektowanie nie do szuflady, ale tak aby ten projekt komuś przedstawić. Jako firma cieszymy się, że młodzież działa w ten sposób – dodaje.

Uczniów jarosławskiego "mechanika" wspierają także lokalne organizacje.

- Cieszę się, że młode osoby zajmują się tym tematem. Z naszej strony, ze strony związku mogą liczyć na pomoc w zakresie technicznym. Tak jak będziemy mogli pomóc, to pomożemy. Chcemy im przekazać też pewną wiedzę, żeby mogli łatwiej pokonać trudności

– mówi Jan Sęk, prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy w Jarosławiu.

Uczniowie podkreślają, że pomoc, którą otrzymują od momentu kiedy o ich projekcie zrobiło się głośno, jest dla nich bardzo ważna.

- Bardzo cieszymy się ze wsparcia jakie otrzymaliśmy od firmy Lyson International. Środki te pomogły nam rozwinąć skrzydła. Dzięki nim mogliśmy chociażby zakupić ul i wszystkie niezbędne czujniki. Dziękujemy również wszystkim pszczelarzom, którzy dawali nam sugestie co do projektu, co można poprawić, czy też na co warto zwrócić uwagę. Na ten moment prace idą bardzo dobrze. W najbliższym czasie gotowy będzie pierwszy prototyp naszej wagi

– opowiada Kacper Frodyma, jeden z uczniów tworzących projekt.

Dyrektor ZSTiO w Jarosławiu Adam Tomaszewski podkreśla, że szkoła wspiera uczniów i jest bardzo zadowolona z ich pomysłu i inicjatywy.