Ucieczka motocyklisty przed policjantami zakończyła się w polach pomiędzy Tuczempami a Łowcami

Do zdarzenia doszło w piątek, 17 lutego, około godz. 13.00 na Placu Mickiewicza w Jarosławiu. Policjanci, pełniący służbę na terenie miasta, w rejonie skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, dostrzegli kierującego motocyklem KTM, którego pojazd posiadał zagiętą tablicę rejestracyjną, a tym samym była nieczytelna. Policjant wysiadł z radiowozu i wydał kierującemu polecenie zatrzymania się na pobliskim parkingu.

Jak relacjonuje asp. sztab. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu - motocyklista zignorował to polecenie. Następnie z pasa do jazdy na wprost, wykonał manewr skrętu w prawo nie stosując się do sygnalizacji świetlnej i odjechał w kierunku ul. 3-go Maja. Policjanci podjęli za nim pościg. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych podali motocykliście polecenie do zatrzymania się, które kierujący zlekceważył. O podjętych działaniach funkcjonariusze niezwłocznie powiadomili dyżurnego jednostki.

- Kierujący, podczas ucieczki, poruszał się z dużą prędkością i dopuszczał się rażących wykroczeń w ruchu drogowym - wyprzedzał na skrzyżowaniu, na przejściach dla pieszych, wyprzedził z lewej strony pojazd sygnalizujący manewr skrętu w lewo, nie stosował się do sygnalizacji świetlnej i do znaków drogowych - informuje nas asp. sztab. Anna Długosz.

Mężczyzna podczas pościgu, w dalszym ciągu nie stosował się do wydawanych przez funkcjonariuszy sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się i kontynuował jazdę w kierunku Łowiec. W Tuczempach, za wiaduktem kolejowym zjechał z drogi publicznej w pola.

Funkcjonariusze z uwagi na brak możliwości kontynuowania jazdy bezpośrednio za motocyklem, poruszali się drogą, nie tracąc go z pola widzenia. W pewnym momencie motocyklista zatrzymał się na polu, gdzie z uwagi na podmokły teren nie mógł kontynuować jazdy. Policjanci natychmiast pieszo ruszyli za nim. Kierujący został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Był trzeźwy.

19-letni mieszkaniec gminy Chłopice trafił do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwo - nie zatrzymanie się do kontroli drogowej - grozi motocykliście do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za popełnione wykroczenia drogowe.