Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turystka o mało nie zamarzła na Połoninie Wetlińskiej. Uratowali ją bieszczadzcy ratownicy GOPR [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Dwie godziny ogrzewano turystkę, zanim wróciła do "siebie"
Dwie godziny ogrzewano turystkę, zanim wróciła do "siebie" arch. GB GOPR
Ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR apelują o rozwagę w górach. Warunki są bardzo ciężkie, o czym przekonała się wczoraj turystka, która przeżyła ciężkie chwile na Połoninie Wetlińskiej.

Około godz. 15 do GOPR wpłynęło zgłoszenie od grupki turystów, że ich koleżanka w trakcie wędrówki przez Połoninę Wetlińską (wg aplikacji Ratunek 200 m od schronu) osłabła i nie jest w stanie kontynuować wędrówki. Tego dnia w górnych partiach sypał intensywny mokry śnieg, miejscami było nawiane około 40 cm, szlak był nieprzetarty a kobieta, niestety, nie była przygotowana do wędrówki w tak ciężkich warunkach.

Blisko do "Chatki Puchatka"

Gdy ratownicy dotarli do poszkodowanej, jeszcze reagowała na pytania, w związku z czym podjęli decyzję, żeby z tego miejsca jak najszybciej zabrać ją do „Chatki Puchatka” i tam zacząć wdrażać wszelkie procedury.

W schronisku kontakt z poszkodowaną już był utrudniony, choć była nadal przytomna. Zaczęła się dwugodzinna godzinna walka o jej ogrzanie. Po zdjęciu przemoczonego ubrania, kobieta została umieszczona w dwóch bardzo grubych śpiworach puchowych, w których umieszczono pakiety grzewcze i tak w bólach odmarzała, a wraz z tym powoli zaczęła wracać jej świadomość. Wdrożono również odpowiednią farmakologię. Gdy jej stan znacznie się poprawił, została przygotowana do transportu i zwieziona na przełęcz.

– Tym razem wszystko zakończyło się szczęśliwie, m.in. dzięki temu, że poszkodowana znajdowała się tak blisko ciepłego schronienia i niemal natychmiast ratownicy mogli zacząć ją ogrzewać – podsumowują ratownicy dziękując obsłudze Chatki Puchatka BdPN za okazaną pomoc.

Góry nie wybaczają błędów

Jak podkreślają „goprowcy” Bieszczady choć często nazywane są „kapuścianymi” górami też potrafią być groźne i nie wybaczają błędów.

Dzisiaj nadal prognozowane są opady mokrego śniegu i mocny wiatr.

– Planując każdą wędrówkę górską rekomendujemy odpowiednie przygotowanie się do niej a w razie problemów nie bójmy się zawrócić, czy też wezwać pomoc – radzą ratownicy GB GOPR.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Turystka o mało nie zamarzła na Połoninie Wetlińskiej. Uratowali ją bieszczadzcy ratownicy GOPR [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na ustrzykidolne.naszemiasto.pl Nasze Miasto