Mecz od trafienia rozpoczął nasz zespół, po rzucie Magdy Balsam. Gospodynie szybko wpadły w swój rytm i już w szóstej minucie wyszły na prowadzenie 3:2. W bramce Perły świetnie spisywała się Weronika Gawlik, co przełożyło się na odskok lublinianek na 5:2 w jedenastej minucie. Kolejne minuty niestety to znów trafienia gospodyń, które po dwudziestu minutach miały już pięć bramek przewagi. Do końca pierwszej odsłony miejscowe nie pozwoliły jarosławiankom na odrobienie choćby jednej bramki, a same dorzuciły jeszcze jedno trafienie do swojej przewagi.
Podobnie jak w pierwszej, tak i druga połowa rozpoczęła się od trafienia drużyny z miasta nad sanem. Eurobud szybko złapał dwu minutową karę, co skrzętnie wykorzystała Perła i w trzydziestej dziewiątej minucie prowadziła już 22:13. W tym okresie po stronie Perły trafiały Romana Roszak i Daria Szynkaruk. Jarosławianki nie poddały się jednak i w kolejnych minutach zniwelowały dystans bramkowy do sześciu trafień. Niestety od 45 do 48 minuty nasz zespół nie potrafił pokonać bramkarki rywalek, za to stracił dwa gole i przewaga Perły znów urosła do ośmiu trafień. Na początku pięćdziesiątej piątej minuty, swojego drugiego gola w tym meczu zdobyła Joanna Szarawaga, dla której był to powrót na boisko po kontuzji i MKS prowadził już 29:20. Wcześniej trzy kolejne bramki dla miejscowych rzuciła Paulina Masna. Końcówka meczu nie należała do udanych dla Eurobudu. Jarosławianki przez ostatnie pięć minut nie potrafiły zdobyć bramki. Perła zaś trafiała i powiększała rozmiary swojego prowadzenia, by ostatecznie wygrać różnica trzynastu bramek.
- Jak do każdego przeciwnika tak i do Jarosławia przygotowywałyśmy się pod względem taktycznym. Myślę, że dzisiaj dziewczyny zadanie swoje wykonały. Cieszą trzy punkty, dzisiaj najlepiej rzucała Paulina Masna, cieszy też powrót do drużyny po kontuzji Joanny Szarawagi. Widać, że dziewczyny walczą i nawzajem sobie pomagają. W każdym meczu są słabsze momenty, przecież piłka ręczna to gra błędów. Wygrywa ten co z robi ich jak najmniej i wykorzysta to co daje boisko. Myśmy dzisiaj to zrobiły i wygrałyśmy z ciężkim przeciwnikiem. - cieszyła się po meczu trenerka gospodyń, Monika Marzec.
FunFloor Perła Lublin - Eurobud JKS Jarosław 34:21 (16:10)
Perła: Gawlik, Razum, Wdowiak – Masna 8, Achruk 5, Szynkaruk 3, Gęga 3, Roszak 3, Szarawaga 3, Płomińska 2, Więckowska 2, Pietras 2, Byzdra 2, Zagrajek 1, Portasińska, Tatar. Trener: Monika Marzec.
Eurobud: Durasinovic, Kukharchyk – Zimny 9, Balsam 4, Nestsiaruk 3, Dorsz 2, Smolinh 1, Vukcevic 1, Kozimur 1, Mrden, Guziewicz. Gadzina, Volovnyk, Strózik. Trener Reidar Moistad
Sędziowali: Kierczak i Wrona (Kraków)
Kary: 6 i 12 min
Widzów: 638
Pozostałe mecze:
Młyny - Korona 27:19 (13:9);
Start – KPR 20:33 (10:15);
Piotrcovia - Zagłębie 21:27 (11:16).
1. | FunFloor Perła Lublin | 9 | 24 | 276-210 |
2. | Zagłębie Lubin | 9 | 24 | 279-226 |
3. | KPR Gminy Kobierzyce | 9 | 15 | 232-210 |
4. | Piotrcovia Piotrków Trybunalski | 9 | 13 | 224-228 |
5. | Eurobud JKS Jarosław | 9 | 12 | 221-247 |
6. | Młyny Stoisław Koszalin | 9 | 11 | 206-219 |
7. | Start Elbląg | 9 | 8 | 212-254 |
8. | Suzuki Korona Handball Kielce | 9 | 1 | 227-283 |
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?