Skandia Maraton Lang Team Rzeszów. Mamy zwycięzców!

Kolarze i kibicie mieli w Rzeszowie prawdziwe święto. Ponad 800 uczestników ścigało się na różnych dystansach. Nie zabrakło profesjonalistów, ale również amatorzy licznie się stawili w stolicy Podkarpacia. Pełne energii maluchy bawiły się na Paradzie Rodzinnej, której malownicza trasa wiodła wzdłuż Wisłoka.

- To część jednej z najpopularniejszych ścieżek rowerowych w Rzeszowie. Zainteresowanie rowerami jest u nas tak duże, że okazuje się ona za wąska. Właśnie ją poszerzamy – tłumaczy Wiceprezydent Rzeszowa Stanisław Sienko.

Trasa musiała być trochę zmodyfikowana ze względu na błoto, na szczęście w sobotę pogoda dopisała.

- Byłem pewien, że pogoda dopisze. Ostatnio trochę padało, ale na Skandia Maraton Lang Team w Rzeszowie pogoda zawsze dopisuje – dodał Sienko. Słoneczna aura utrzymała się niemal do samego końca zawodów. Cieszymy się, że taka impreza trafiła na Podkarpacie. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni z naszej gościnności – mówił Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl. Nasze zaangażowanie w imprezy rowerowe jest bardzo duże i będzie rosło w przyszłym roku, kiedy uruchomimy ścieżki rowerowe w Polsce wschodniej i oczywiście na Podkarpaciu – dodał Ortyl.

Na dystansie MINI najlepsi okazali się Sławomir Dziwisz (Ustrzyki Dolne) i Monika Grzebinoga (Brzeszcze). W ramach tego dystansu rozgrywane były Mistrzostwa Polski Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Wśród mężczyzn najlepszy był Kamil Cygan (Jasielskie Stowarzyszenie Cyklistów). Nie było łatwo, sporo górek na trasie. Na 27 kilometrze miałem wypadek i później jechało się ciężko, ale udało się wygrać – mówił po dekoracji zwycięzca. Upadek zaliczyła również najlepsza wśród pań Nikola Bujak (SpecBike Racing Team). Było ciężko – sporo błota, ślisko. Bardzo się cieszę, że udało mi się dojechać jako pierwszej. Od roku jeżdżę bardziej sportowo, a w ubiegłym roku dołączyłam do OSP – cieszyła się zwyciężczyni.

Na dystansie MEDIO triumfowali Lary Zębatka (Laryzebatka.com) oraz Katarzyna Hendrzyk-Majewska (Duda Cars Rybczyński Team). Bardzo zacięta była walka na dystansie GRAND FONDO. Do samej mety walczyli Paweł Kowalkowski (Kross Centrum Rowerowe Olsztyn) oraz Andrzej Kaiser (Euro Bike Kaczmarek Electric Team). Ostatecznie wygrał Kowalkowski wyprzedzając rywala o sekundę.

- To jeden z moich największych sukcesów. Trasa była bardzo interwałowa ze stromymi podjazdami. Atmosfera w Rzeszowie jest fantastyczna, wiele osób dopingowało nas na trasie – mówił Kowalkowski.

Paweł lepiej wszedł w ostatni zakręt i zyskał lepszą pozycję do finiszu, przegrałem o pół roweru. Ale jestem zadowolony i szykuję się do kolejnej edycji w Gdańsku – mówił Kaiser. Wśród kobiet wygrała Paula Gorycka (4F ScottRacing Team), która tym samym powtórzyła osiągnięcie z Krakowa.

- Trasa w Rzeszowie była nieco inna. W Krakowie przypominała trochę cross-country, a tu było więcej asfaltu, długie podjazdy i zjazdy. To ciężka trasa, ale mi ona odpowiada – przyznała Gorycka.