Ogień objął cały drewniany budynek, a dodatkowo silny wiatr sprzyjał intensywności pożaru. Pierwsze jednostki, które przyjechały na miejsce zdarzenia, zdecydowały o ratowaniu sąsiedniego budynku mieszkalnego w pierwszej kolejności, ponieważ pożar był na tyle zaawansowany, że nawet natychmiastowe podjęcie działań gaśniczych, nie przyniosłoby oczekiwanego rezultatu.
- W pierwszej obronie podano trzy prądy gaśnicze na sąsiedni budynek, by ogień nie rozprzestrzeniał się dalej. Sukcesywnie, gdy na miejsce zdarzenia przyjeżdżały dodatkowe środki, podano dodatkowo sześć prądów gaśniczych, w natarciu na palący się ogień – informuje nas Oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Jarosławiu mł. bryg. Waldemar Czernysz.
Na szczęście wewnątrz palącego się obiektu nikogo nie było. Małżeństwo, do którego dom należał, było w tym momencie w Jarosławiu. Wrócili do swojego domu, w tym samym czasie, gdy na posesję wjeżdżały pierwsze jednostki ochrony przeciwpożarowej.
- Od właścicieli uzyskaliśmy informację, że wewnątrz obiektu nikogo nie ma – mówi mł. bryg. Waldemar Czernysz.
Potrzebne były duże ilości wody, a wiatr tylko potęgował pożar. Konieczne było także zorganizowanie dodatkowego punktu czerpania wody. Z powodu pożaru, w całej miejscowości wyłączono prąd. Mimo iż strażacy przez dokładnie 4 i pół godziny walczyli z żywiołem, domu nie udało się uratować. Po ugaszeniu pożaru, trwały jeszcze dodatkowe prace rozbiórkowe, a pogorzelisko trzeba było dokładnie polać wodą.
Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Jarosławiu, pięć jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym i jedna z poza Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Łącznie na miejscu zdarzenia pracowało 43 strażaków. Ponadto z racji tego, że były tam też inne instalacje, wezwano Pogotowie Gazowe i Energetyczne. Powiadomiono również wójt gminy Elżbietę Grunt oraz Zarządzanie Kryzysowe Gminy Jarosław, o tym aby udzielić niezbędnej pomocy poszkodowanym. Na miejsce zadysponowana została także karetka pogotowia, ponieważ właścicielka domu, pod wpływem silnych emocji źle się poczuła.
Okoliczności i przyczyny wybuchu pożaru będą dokładnie badane. Przy tak dużych stratach, strażacy nie byli w stanie określić powodu tego tragicznego zdarzenia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?