Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odbudowa Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie

Redakcja
Historia Warszawy to również historia architektonicznych skarbów miasta: Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz trzech kamienic przy ul. Królewskiej. Nie oszczędziła ich wojna, ale wreszcie, po upływie wielu dekad, po latach przygotowań, doczekają się swojego odrodzenia. Realizacja tej ogromnej inwestycji jest możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pałac Saski to jeden z ważnych symboli Warszawy, który wraz z Pałacem Brühla oraz trzema kamienicami przy ul. Królewskiej 6, 8 i 10/12, tworzył zachodnią pierzeję dzisiejszego placu Józefa Piłsudskiego, tak zwaną oś saską. – Brak Pałacu Saskiego jest jak rana zadana Warszawie, która ciągle krwawi – mówi historyk Zbigniew Girzyński.

Historia Pałacu swój początek bierze niedługo po potopie szwedzkim; Warszawa od kilkudziesięciu lat jest stolicą. Król Jan Kazimierz oddaje w zasłużone dla Rzeczpospolitej ręce braci Tobiasza i Andrzeja Morsztynów grunty położone niedaleko królewskiej rezydencji. Andrzej, znany poeta i polityk, wznosi na gruntach jeden z potężniejszych i bardziej zdobnych dworów w stolicy. Ciągną do niego artyści, pisarze, politycy, a nawet (później) król Jan III Sobieski. Dwór staje się sercem życia kulturalnego Warszawy.

W 1713 roku, kilkanaście lat po śmierci Morsztyna, dwór zakupuje August II Mocny i to – jak potwierdzają historycy – w okresie jego panowania następuje prawdziwy rozkwit tego miejsca. Augustowi II Mocnemu marzy się, aby jego pałac dorównywał francuskiemu Wersalowi. W tym czasie powstaje piękna barokowa zabudowa, znana jako oś saska, a Pałac Saski stanowi jej główny element. Powstaje też Ogród Saski – pierwszy publiczny park miejski w Polsce, ozdobiony rokokowymi figurami, z których 20 zachowało się do dzisiaj. Prace prowadzone przez Augusta II kontynuuje jego syn, August III Sas. Za jego panowania Pałac Saski staje się głównym ośrodkiem życia politycznego Rzeczypospolitej, a także muzyczno-teatralnym centrum środkowo-wschodniej Europy, otwartym dla każdego mieszkańca. Mimo że obaj królowie byli słabymi władcami, jeśli chodzi o umiejętność zarządzania państwem, to przenieśli z Saksonii ciekawe pomysły architektoniczne i urbanistyczne dla miasta.

Niemniej u schyłku XVIII wieku Pałac Saski straci na znaczeniu jako rezydencja królewska. Sascy elektorzy nie zasiadają już na polskim tronie. Stanisław August Poniatowski, ostatni król Polski, koncentruje się na rozbudowie własnego Pałacu Łazienkowskiego. Pałac Saski pozostaje własnością elektorów saskich, którzy później uzyskają tytuł królów Saksonii, ale pomieszczenia pałacu zaczną być wykorzystywane do innych celów. Powstają tam instytucje edukacyjne, kulturalne i muzyczne, a także prywatne mieszkania. Niewielu wie, że w Pałacu Saskim mieszkał z rodzicami Fryderyk Chopin i tam miał swoje pierwsze kontakty z fortepianem. Jego ojciec był tam nauczycielem liceum.

W trakcie wielu późniejszych konfliktów u kresu Rzeczpospolitej Pałac Saski będzie świadkiem zaciętych walk w stolicy. W okresie napoleońskim, w 1807 roku, powołano do życia Księstwo Warszawskie. W wyniku tego saksońscy Wettynowie na pewien czas powrócili na tron w Warszawie – tron Księstwa Warszawskiego. W 1815 roku, kiedy Kongres Wiedeński zakończył istnienie Księstwa Warszawskiego, powstało Królestwo Polskie, potocznie zwane Kongresówką, którego władcą został car Rosji Aleksander. Wettynowie zrzekli się tytułu księcia Warszawskiego i sprzedali Pałac Saski rządowi Królestwa Polskiego. W ten sposób formalnie stał się on własnością państwa polskiego, choć to nie Polacy mają wpływ na jego losy. Rosyjscy carowie przywłaszczają sobie tytuł królów Polski.

Znaczenie Pałacu Saskiego w historii Polski nabiera głębszego kontekstu w XX wieku. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, Pałac Saski jest siedzibą ważnych instytucji związanych z polskim wojskiem i armią. Mieści się tu sztab generalnego Wojska Polskiego. To tu planowano zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Tu działało biuro szyfrów, gdzie łamano słynną Enigmę. Przed pałacem stanął pomnik księcia Józefa Poniatowskiego. Został on zamówiony tuż po Kongresie Wiedeńskim, u wielkiego duńskiego artysty Bertela Thorvaldsena. I nawet za czasów cara Aleksandra I Polacy uzyskali zgodę na postawienie pomnika księcia w Warszawie, ale nie zdążyli go wtedy postawić. Wybuchło Powstanie Listopadowe. A po jego klęsce Rosjanie już cofnęli zgodę na to, aby pomnik mógł stać w Warszawie i go zarekwirowali. – Przez 80 lat pomnik był w rosyjskiej niewoli, wykorzystywany przez carskich dygnitarzy, jako ozdoba w ich rezydencjach. Krótko mówiąc, stał się ówczesnym krasnalem ogrodowym – kwituje profesor Girzyński.

Pomnik odzyskaliśmy po wygranej wojnie z bolszewikami, w wyniku traktatu ryskiego w 1921 roku. Wtedy zdecydowano, że stanie on przed Pałacem Saskim. Ma to znaczenie i wiąże się z historią Grobu Nieznanego Żołnierza, który przecież również stał się niejako częścią pałacu.

Idea Grobu Nieznanego Żołnierza zrodziła się we Francji, przejęli ją Brytyjczycy, w innych krajach również zaczęły powstawać tego rodzaju miejsca pamięci. W Polsce dopiero po zakończeniu wojny z bolszewicką Rosją, kiedy obroniliśmy niepodległość, zaczęto się zastanawiać nad tym, jak uczcić pamięć poległych. - Rodacy tradycyjnie spierali się o lokalizację – opowiada profesor Girzyński. Pewnej nocy w 1924 roku, pod pomnikiem Księcia Józefa Poniatowskiego, ktoś umieścił kamienną płytę z napisem „Nieznanemu żołnierzowi poległemu za ojczyznę”. To uciszyło spory i ostatecznie zdecydowano, że tam powstanie Grób Nieznanego Żołnierza. Pomnik Księcia Józefa Poniatowskiego razem z pałacem został zburzony przez Niemców w grudniu 1944 roku. Zniszczone fragmenty pomnika odkryto już po wojnie; obecnie leżą przy Muzeum Powstania Warszawskiego jako symbol zburzenia Warszawy. Ale dzięki temu, że w muzeum Thorvaldsena w Kopenhadze nadal był (i jest) wielki gipsowy model księcia Józefa Poniatowskiego, to po zakończeniu II wojny światowej Duńczycy odlali więc pomnik z brązu i przywieźli do Polski w darze.

A co z Pałacem Saskim? Po wysadzonych w grudniu 1944 roku przez Niemców budowlach, jedyna pozostałość to fragment kolumnady z Grobem Nieznanego Żołnierza. Dlaczego ładunki wybuchowe nie zniszczyły Grobu Nieznanego Żołnierza – to do dziś pozostaje zagadką.

Wielkim zwolennikiem odbudowy Pałacu Saskiego i całej osi saskiej był prezydent Lech Kaczyński. Jedno z głównych wyzwań to dokładne odtworzenie zewnętrznego kształtu architektonicznego, jaki posiadały te obiekty w dniu 31 sierpnia 1939 roku. Przeprowadzono kwerendę archiwalną, pozyskano materiały i zdjęcia przedstawiające niezachowane obiekty oraz związane z nimi plany zagospodarowania otoczenia. To pozwoliło na dokładne zrozumienie technik i materiałów używanych w tamtych czasach.

Odbudowa Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej zaczęła się półtora roku temu. Realizacja inwestycji możliwa jest dzięki dofinansowaniu jej ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W przyszłości to będą miejsca dostępne dla wszystkich – znajdą się tu instytucje użyteczności publicznej, organizowane będą koncerty i wystawy. Te obiekty staną się nie tylko elementem dziedzictwa kulturowego Polski, ale także przestrzenią, która znów będzie żyła i służyła mieszkańcom i odwiedzającym.

Projekt odbudowy tych obiektów to zarówno akt przywrócenia materialnego piękna miastu, ale też kontynuacja historii, która ma ogromne znaczenie dla tożsamości i pamięci narodowej. To także wyraz szacunku dla tych, którzy brali udział w ocaleniu historii Polski i Europy w okresie II wojny światowej. Zdaniem profesora Girzyńskiego, ta odbudowa nie tylko ma sens, ale jest konieczna. Historyk przytacza słowa Józefa Piłsudskiego, który powiedział: „Naród, który nie szanuje swojej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto