Podopieczni trenera Marcina Wołowca w Rącznej nie zamierzali murować bramki. Od pierwszych minut szukali okazji, aby dobrać się do skóry liderowi. W 24. min było blisko szczęścia, jednak Wilkowi w bramce „Pasów” w sukurs przyszła poprzeczka po uderzeniu Gierczaka.
Nasza drużyna czuła się pewnie, Wilk w pewnym momencie musiał interweniować, wybijając piłkę spod poprzeczki. Pierwsze konkretne słowo należało jednak do zespołu z Krakowa; Budziński wykorzystał podanie Kapka i pokonał Matogę.
Dwie minuty po tym fakcie Stachera był bliski podwyższenia rezultatu na dwa do zera, ale piłkę po jego strzale obrońcy z Wiązownicy wybili z linii bramkowej. Goście odpowiedzieli uderzeniem Kapuścińskiego niedaleko obok słupka.
W 40. min przyjezdni dopięli swego, po uderzeniu Kacpra Ropa. Pomocnik beniaminka wycelował idealnie z dystansu.
Pięć minut po przerwie wprowadzony do gry Zaucha za lekko podał piłkę do Wilka, przejął ją Janiczak i przerzucił nad bramkarzem gospodarzy. Cracovia II chciała szybko odpowiedzieć i Bracik oddał groźny strzał.
W 62. min kolejny raz „zadzwonił Budzik”, finalizując akcję Strózika. W doliczonym czasie gry bliski szczęścia był Gut, ale przestrzelił.
Cracovia II - KS Wiązownica 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Budziński 30, 1:1 Rop 40, 1:2 Janiczak 50, 2:2 Budziński 62.
Cracovia II: Wilk - Stachera, Bracik, Pieńczak - Ożóg (46 Zaucha), Budziński l, Jodłowski, Kanach l, Nowicki (77 Gut) - Kapek (70 Wiśniewski), Strózik (77 Bała).
Wiązownica: Matoga - Drelich (67 Sitek), Kapuściński, Janiczak, Kordas - Surmiak l (89 Rembisz), Wydra (67 Kasia), Rop, Michalik, Gierczak - Zieliński.
Sędziował: Bielawski (Katowice).
Widzów: 100.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?