Jarosław chce oszczędzać, ale nieobecność radnych na sesji to uniemożliwia

Jarosław, tak jak praktycznie wszystkie samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie w Polsce, zmuszony jest dostosować swoje plany na przyszły rok do znacznie skromniejszych możliwości. Oznacza to stanięcie przed koniecznością zarówno wprowadzenia poważnych oszczędności, w tym czasowego zrezygnowania z niektórych przedsięwzięć, jak i szukania sposobów na zwiększeniu dochodów miasta.

Włodarz miasta poinformował, że miastu do „dopięcia” budżetu brakuje prawie 19 mln zł. Waldemar Paluch podkreślał, iż jest to skutek wysokiej inflacji (największej od 25 lat), wzrostu cen energii i paliw, a także zmniejszenia dochodów dla gmin z podatków CIT i PIT.

- Rosną koszty obsługi kredytów, gospodarowania odpadami, funkcjonowania komunikacji miejskiej oraz wynagrodzeń – wyliczał burmistrz.

Jak podkreślał burmistrz, by samorząd zwiększył dochody, konieczne jest podniesienie podatków lokalnych. Ponadto trzeba będzie ograniczyć wszelkie wydatki miejskie. Miasto chce oszczędzić m.in. na oświetleniu ulicznym, prawdopodobnie zrezygnuje z niektórych inwestycji oraz ograniczy imprezy miejskie.

Są to rozwiązania, na które zdecydowało się już wiele miast i gmin zarówno na Podkarpaciu, jak i w całej Polsce. W ostatnim czasie, sąsiadujące z Jarosławiem Radymno, by zmniejszyć zapotrzebowanie na energię elektryczną, wymieniło w całej gminie 1232 szt. punktów świetlnych, które miały oprawy rtęciowe i sodowe na energooszczędne oprawy w technologii LED. W dobie kryzysu energetycznego, inwestycja ta pozwoli na realne oszczędności, bez uszczerbku na jakości usług dla naszych mieszkańców - podkreślają władze gminy.

Jednak zaskakująca nieobecność większości radnych na poniedziałkowej sesji uniemożliwiła podejmowanie ważnych decyzji. Na sesji obecnych było tylko 9 radnych.

Oprócz radnych z klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław nie pojawili się pozostali radni. Zabrakło kworum. Rada Miasta nie zajęła się więc stawkami podatku od nieruchomości i środków transportu na 2023 rok. Jak czytamy w projekcie uchwały, podwyżka stawek podatku od nieruchomości zwiększyłaby wpływy do budżetu miasta o ponad 2,5 mln złotych.

Warto zaznaczyć, że tylko 3 radnych zgłosiło swoją nieobecność przewodniczącemu Rady Miasta, Szczepanowi Łące, 4 poinformowało biuro rady, pozostałych 5 radnych nie poinformowało nikogo.

Transmisję z sesji zobaczysz TUTAJ

- Nadzwyczajna sytuacja, w jakiej się znalazły samorządy w całej Polsce, wymaga mobilizacji i wspólnego, jak najszybszego wypracowania rozwiązań koniecznych do wprowadzenia na okres kryzysu finansowego. Bezprecedensowe uniemożliwienie odbycia sesji ze względu na nieobecność większości radnych powoduje niepotrzebne zamrożenie szeregu spraw istotnych tak dla mieszkańców, jak i dla zarządzania miastem. To oznacza, że zamiast rozwiązywać problemy musimy czekać. Nie służy to nikomu – tłumaczy burmistrz Waldemar Paluch. - Nieuczestniczenie w sesji aż tylu radnych jest dla mnie po prostu niezrozumiałe i przykre – dodaje.

Kolejna sesja jarosławskiej Rady Miasta została zwołana na 16 listopada br. Czy tym razem radni zdecydują się uczestniczyć w spotkaniu, czy sala znów będzie świecić pustkami?