Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co roku w Polsce do kosza trafia 5 mln ton żywności. Jak to zjawisko wyeliminować?

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Lodówka pełna dobra stanęła m.in. w Jarosławiu. Można do niej oddać jedzenie, z którego skorzysta ktoś potrzebujący.
Lodówka pełna dobra stanęła m.in. w Jarosławiu. Można do niej oddać jedzenie, z którego skorzysta ktoś potrzebujący. Klaudia Oronowicz-Chudzik
Każdego roku w Polsce na śmietnik trafia ponad 5 mln ton żywności. Oznacza to, że każdej sekundzie aż 150 kg. Problem ten dotyczy głównie gospodarstw domowych. Dzieje się tak pomimo słyszanych z różnych stron narzekań o drożejących artykułach spożywczych.

Badania nie pozostawiają złudzeń. Najwięcej jedzenia jest marnowane w naszych domach. Aż 3 mln ton rocznie, czyli 60 proc. całej żywności, która zamiast na stoły, trafia na śmietniki. Następne w kolejności pod tym względem są przetwórstwo i produkcja rolnicza (po ok. 16 proc.), a dopiero na czwartym miejscu znajdują się sklepy, odpowiadające za 7 proc. marnowanego jedzenia. To wyniki raportu „Przeciwdziałanie Marnowaniu Żywności”, przygotowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli.

- Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podaje, że na świecie, co roku marnowanych jest 1 mld 300 mln ton żywności nadającej się do spożycia, czyli jedna trzecia już wyprodukowanej. To nie tylko problem ekonomiczny i ekologiczny, ale przede wszystkim etyczny - twierdzi Najwyższa Izba Kontroli.

Tymczasem z opublikowanego w 2021 r. raportu na temat stanu bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia na świecie wynika, że w ubiegłym roku na świecie mogło głodować nawet 811 mln ludzi. Z kolei najnowsze badania przeprowadzone w Polsce pokazują, że rocznie marnowanych jest w naszym kraju niemal 5 mln ton żywności, z czego aż 60 proc. w domach. Dzieje się tak pomimo wysokiej inflacji i powszechnego narzekania, które dotyczą głównie paliw i opału, ale zaraz po nich żywności.

Dlaczego marnujemy tyle jedzenia?

Do tej pory nie udało się stworzyć kompleksowego systemu, który skutecznie redukowałby ten problem w naszym kraju. Wprowadzone w 2019 r. uregulowania w tym zakresie dotyczą wyłącznie handlu. Tymczasem konieczna jest przede wszystkim edukacja społeczeństwa.

– Wielu sytuacji, w których marnuje się jedzenie, można uniknąć. W tym celu należy odpowiednio przemyśleć konsumpcję. Na przykład robiąc zakupy z przygotowaną wcześniej listą, prawdopodobnie nie kupimy więcej produktów, niż rzeczywiście potrzebujemy. Warto również wystawiać produkty z krótszą datą przydatności na przód lodówki, stosując tzw. FIFO, czyli „First In – First Out”. Ta zasada zakłada, że najpierw korzysta się z żywności, która jako pierwsza pojawiła się w kuchni. Dzięki temu szansa, że jedzenie zostanie „zapomniane” jest mniejsza – mówi Felice Scoccimarro, prezes Amest Otwock, działającej w branży gospodarowania odpadami i lider Akademii Ekologicznej Amest Otwock.

Jednak wielu klientów sklepów, że marnowaniu żywności sprzyja jej niska jakość. Np. krojona wędlina z dolnej lub średniej półki cenowej, kupiona sklepie, po dwóch, trzech dniach staje się "śliska" i brzydko pachnie. Z drugiej strony nie każdy ma czas, aby codziennie kupować tylko tyle, ile zużyje jednego dnia albo chce jeść żywność wysokoprzetworzoną.

Eksperci radzą, aby zwrócić uwagę na właściwe przechowywanie żywności.

Jeżeli już nie jesteśmy w stanie wykorzystać jedzenia, a nadaje się ono jeszcze do spożycia, warto podzielić się nim z potrzebującymi. Np. oddając do specjalnych lodówek, które pojawiły się w niektórych miastach. W nich zaopatrują się osoby w trudniejszej sytuacji materialnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co roku w Polsce do kosza trafia 5 mln ton żywności. Jak to zjawisko wyeliminować? - Nowiny

Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto