W swoim sobotnim występie w programie "Mam talent" pokazali, że ich nie obowiązują zasady grawitacji.
Tym razem przedstawili scenkę "na budowie" - rusztowania, cegły, kaski, a przede wszystkim zapierające dech ewolucje i tricki. Niestety efektowne salta nie otworzyły drogi do finału. Wprawdzie chłopcy usłyszeli słowa pochwały, a ich umiejętności akrobatyczne po raz kolejny zyskały aprobatę jury, nie udało im się przejść dalej.
- Szkoda, że się nie udało, ale jesteśmy zadowoleni ze swojego występu - mówi Mateusz Adamów - Świat się nie zawali, a my będziemy ćwiczyć dalej - podsumowuje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?