Chcą, żeby gra w bule stała się jarosławską tradycją [FOTO]

- Bule podpatrzyłem z żoną za granicą. Trafiliśmy na mały turniej w pobliżu granicy francusko-niemieckiej kilka lat temu. Wcześniej widziałem tę grę w Internecie, ale nigdy nawet nie miałem buli w ręce – opowiada Krzysztof Mruk, jeden z organizatorów.