Wójt gminy Dariusz Ciesielczyk wprowadził zakaz poboru wody do celów innych niż spożywcze i sanitarne w poniedziałek, 11 czerwca. Zapewnia jednak , że nie dzieje się nic niepokojącego.
- Nic złego się nie dzieje z wodą, ale trzeba ją oszczędzać - mówi nam wójt.
Jedna stacja będzie wyremontowana
Wody nie można używać do podlewania, bo jest awaria głównej studni głębinowej na terenie stacji uzdatniania wody w Jeziorach Wielkich. Trwa także modernizacja stacji w Kościeszkach.
Jedni podlewają działki, inni nie mogą się myć
Jak mówi wójt jest problem z ciśnieniem wody. Kiedy w weekend mieszkańcy oraz działkowcy w Przyjezierzu zaczęli podlewać trawniki i ogrody znacznie spadło ciśnienie. Woda jest potrzebna do mycia i gotowania, dlatego z dbałości o zieleń trzeba zrezygnować.
Nie wolno także napełniać basenów czy myć samochodów. Zakaz dotyczy całej gminy, a więc także działkowców z Przyjezierza i Wójcina. Wójt Dariusz Ciesielczyk nie ukrywa, że jest problem techniczny ze stacjami wodociągowymi. Niedługo zakończy się modernizacja w Kościeszkach.
- Wtedy sytuacja powinna się poprawić.jeszcze na badania jakości wody, które wykona Sanepid - mówi Dariusz Ciesielczyk.
Czeka ich kolejna inwestycja wodociągowa
Jednak zakończenie robót w jednym miejscu nie rozwiązuje do końca problemów. Trzeba będzie jeszcze naprawić lub kupić nowe urządzenia do studni głównej w Jeziorach Wielkich.
To ogromne koszty, których nie planowano w budżecie. Koszt wymiany studni może sięgnąć 100 tysięcy złotych.
Policjanci z Włocławka zajęli pierwsze miejsce w zawodach kwalifikowanej pierwszej pomocy
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?