Jacek Hołub, przewodnik turystyczny z Jarosławia, opowiada o tym, jak pierwszy raz przewodnicy wybrali się w taką wędrówkę. - Było nas wtedy tylko dwóch. Pomyśleliśmy w grupie przewodników, że warto byłoby się spotkać, kolędować i znaleźliśmy ten przysiółek, którego nazwa idealnie się do tego nadawała - opowiada. - Pierwszy raz szliśmy z Pawłosiowa. Polami, nie było jeszcze autostrady. W Betlejem przyjęli nas zaskoczeni mieszkańcy. Po miłym wieczorze pozostał jednak jakiś niedosyt, chcieliśmy to powtórzyć i już na drugi rok było nas około 20 - wspomina.
Chcą pielęgnować dawne zwyczaje
Tradycja wędrówek przetrwała już prawie 20 lat. Przewodnik mówi, że przez ten czas w grupie, która wędruje wieczorem do Betlejem, przewinęło się już ponad 120 osób.
- Kiedyś chodziliśmy przez Cieszacin czy z Mokrej, trasy były różne, ale zawsze ten sam cel wędrówki. Na początku niektórzy zamykali przed nami drzwi, bo bali się jakiejś dziwnej grupy z lampami naftowymi. Teraz wszyscy w okolicy już znają tę naszą tradycję. Staramy się ją podtrzymać, bo z roku na rok już coraz mniej osób przebiera się i kolęduje - mówi przewodnik z Jarosławia.
O podkarpackim Betlejem, usłyszała cała Polska
Jak zwykle w grupie będzie Józef i Maryja, a także trzej królowie, diabły, pasterze, anioły, wół, turoń, osioł czy św. Mikołaj. Każdy, kto chce wziąć udział w wędrówce, powinien pomyśleć o ciekawym przebraniu. Grupy kolędników w kolorowych strojach budziły w okolicy zdziwienie.
- Mieszkańcy byli zaskoczeni. Dawniej nie było przecież tu takiej tradycji. Potem jednak wszyscy się przekonali i dziś robimy tej okolicy wielką promocję. O tym małym przysiółku usłyszała cała Polska - mówi Jacek Hołub.
Tydzień przed wydarzeniem, wspólnie z mieszkańcami Betlejem, przewodnicy zrobili szopkę, do której będą tym razem szli z Bystrowic. Do tej wsi dotrą z Jarosławia autobusem. Potem czeka ich już wędrówka ok. 30-40 osób. Z Bystrowic do Rudołowic i do Betlejem. Wieczorem, przez pola. Jak zwykle będzie „grupa biblijna”, która na miejscu, po podzieleniu się opłatkiem i śpiewaniu kolęd, zajmie miejsce w szopce.
Tym razem organizatorów, czyli Weteranów Turystyki Górskiej z Jarosławia wspomaga Stowarzyszenie Miłośników Historii i Tradycji Rudołowic, ciepłym posiłkiem także Koło Gospodyń Wiejskich z Rudołowic i oczywiście mieszkańcy Betlejem.
W tym roku może być z nimi nawet 200 osób
W najbliższą sobotę o godz. 15.30 kolędnicy spotykają się w komendzie jarosławskiego hufca, skąd przejmują od harcerzy betlejemskie światło pokoju i jadą do Bystrowic. Resztę drogi pokonają już pieszo.
- Zachęcamy do uczestnictwa, ale nasz autokar mamy tylko na 40 osób. Także jeśli ktoś jest chętny na wędrówkę, to jak najbardziej zapraszamy na jej start w Bystrowicach ok. godz. 17 - mówi Jacek Hołub. Organizatorzy na miejscu spodziewają się ok. 200 osób.
Zobacz też: Czy święta będą w tym roku droższe?
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?