Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Jarosławia swoje drony pokazują w Warszawie. Pasjonaci dostali zaproszenie do Centrum Nauki Kopernik

Kamil Jaworski
Pasję uczniów “mechanika” dostrzega coraz więcej osób.
Pasję uczniów “mechanika” dostrzega coraz więcej osób. Kamil Jaworski
To grupa uczniów z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Stefana Banacha, która pasjonuje się konstruowaniem i programowaniem dronów i robotów.

Uczniowie założyli w szkole grupę Drone Racing, do której ciągle dołączają nowi członkowie. Są w niej: Piotr Storek, Aleksadner Siwoń oraz Krystian Trysła uczący się w trzeciej klasie technikum w zawodzie technik elektronik. Do grupy niedawno dołączyła także Julia Pawlus, uczennica trzeciej klasy w zawodzie technik cyfrowych procesów graficznych i Daniel Drostek uczeń pierwszej klasy w tym samym zawodzie oraz uczniowie z pierwszej klasy technikum informatycznego: Piotr Majcher, Jakub Markowski, Adrian Marszałek i Marcelin Tutka, którzy programują roboty. Uczniowie mają możliwość korzystania ze sprzętu szkolnego, który udostępnia im inż. Janusz Puszkarz i dr Beata Pilek.

Ich pasja zaowocowała zaproszeniem na Digital Youth Forum, jednodniowe spotkanie dla młodzieży uzdolnionej i zainteresowanej tematem nowoczesnych technologii, które 17 maja było organizowane w Warszawie.

W Centrum Nauki Kopernik pokazywali swoje dotychczasowe osiągnięcia, które jak na etap szkoły średniej są niemałe. Najpierw z Chin zamawiają poszczególne części przyszłych dronów. Potem na etap konstrukcji i programowania potrzeba około dwóch tygodni. Ostatnio zaczęli składać także mikrodrony, których wymiary to zaledwie 3x3 cm.

- Nie będziemy tam puszczać naszych dronów, bo jest to obiekt zamknięty, ale zaprezentujemy to co robimy. To dla nas duża okazja do wymiany doświadczeń i nawiązania ciekawych kontaktów - zapowiadał przed wyjazdem Artur Tutka, nauczyciel ZSTiO i opiekun grupy Drone Racing.

Zaprosili nas dzięki mediom

Ich konstrukcje osiągają nawet 200 km na godz. Swoje drony testują zdala od miasta w bezpiecznym terenie, ponieważ nie mają jeszcze uprawnień potrzebnych do sterowania dronem w terenie zabudowanym.

- Zaproszenie trafiło do nas od przedstawicieli prasowych DYF 2018 po tym jak ukazywały się o nas relacje w mediach. Zostaliśmy zauważeni i poproszeni o przyjazd na event

- opowiadają.

- Na stoisku planujemy pokazać nasze drony wyścigowe oraz zobaczyć jak to wszystko wygląda w goglach. Będzie okazja do wymiany doświadczeń z innymi grupami oraz poznanie nowych technologii, które z dnia na dzień bardzo szybko się zmieniają. Szczególnie w dziedzinie konstruowania i programowania dronów - opowiadali przed wyjazdem młodzi pasjonaci.

Ich pasja nie jest tania, dlatego wyjazd do Warszawy i możliwość zaprezentowania swojego stoiska w otoczeniu takich gigantów jak np. Facebook, to dla nich szansa na nowe znajomości.

- Kiedy ktoś pyta nas ile kosztują drony uczniów, ciężko odpowiedzieć. Jak spadnie z 200 m potrzebna jest np. wymiana akumulatora za 100 zł. Ale tutaj 100 zł, tam 100 zł i to są duże koszty dla tych młodych ludzi. Dron może kosztować w tym samym dniu 1 tys. zł i 7 tys. zł, zależy to od tego, co się do niego włoży. Chłopcy kochają to co robią i żyją tym. Cieszę się, że ich pasja jest dostrzegana przez coraz więcej osób - podkreśla Artur Tutka.


Zobacz też: Drony, czyli jak realizować marzenia latając bezpiecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaroslaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto