- Ścieżka rowerowa ma mieć rekreacyjny charakter - wyjaśnia Leszek Luty, prezes Jarosławskiej Sekcji Rowerowej. - Jeździmy po Jarosławiu i okolicach, więc wiemy, gdzie i co powinna się tam znaleźć. Najpierw wybrałem się trasą pieszo, wybadałem teren i tak powstał pomysł - dodaje.
Planowana ścieżka zaczyna się na drodze serwisowej obwodnicy przy starej przystani i biegnie wzdłuż niej. Następnie pojedziemy po terenie, gdzie dziś rośnie trawa aż do ulicy Zamkowej, którą przecinałaby prostopadle tuż obok ronda. Dalej do ul. Zwierzynieckiej, wzdłuż obwodnicy do ulicy Kulkowej, skąd można dojechać do północnych dzielnic. Łącznie to 3,5 km, z czego należałoby zbudować 1,6 km.
Swój pomysł Leszek Luty zgłosił w rzeszowskim oddziale GDDKiA, do której należy teren, po którym miałaby biec ścieżka. Dyrekcja Dróg nie wniosła zastrzeżeń do lokalizacji i wyliczyła warunki, które powinny być spełnione przy projektowaniu.
Potem rowerzysta zwrócił się do burmistrza. Miasto zleciło już jednak projekt innej ścieżki, który niebawem będzie gotowy. Ma być łącznikiem ze ścieżką do Radawy.
- W pierwszej kolejności, chcąc odpowiedzieć na oczekiwania i prośby wielu mieszkańców, koncentrujemy się na zaprojektowaniu ścieżki łączącej jarosławski rynek i Radawę - mówi Hubert Ochmański, rzecznik UM.
Jak burmistrz odnosi się do pomysłu rowerzystów? - Bardzo pozytywnie. Będzie wspierać propozycje zgłoszone przez rowerzystów, tym bardziej, że pokrywają się one z koncepcją, w oparciu o którą miasto zleciło przygotowanie pierwszej ścieżki - dodaje Ochmański.
- Nasz pomysł to propozycja. Prowadzi przez teren, gdzie mogliby z niej bezpiecznie korzystać także rolkarze i biegacze - dodaje Leszek Luty.
Zobacz też: Dlaczego jeżdżenie w kasku może uratować życie?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?